piątek, 31 lipca 2015

Decoupage - komplet do jadalni "Bukiet"

W skład kompletu przeznaczonym do jadalni wchodzi: talerz szklany, skrzyneczka oraz deseczka.
Wszystkie jak widać są z tym samym motywem i spękaniami dwuskładnikowymi wypełnionymi porporiną. Wykorzystany lakier poliuretanowy po wyschnięciu zmienia swoją "przezroczystość", ale niestety tak musi być :( Przynajmniej preparat się nie zważył, ani nie wypłukało porporiny.
Komplet miał być prezentem-niespodzianką, ale niestety solenizantka nakryła mnie przy lakierowaniu, i jakoś od razu domyśliła się że to prezent dla Niej. Czasem prezenty-niespodzianki nie wychodzą :)








Zgłaszam do wyzwania cyklicznego w KTM



 pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze
jjka

środa, 29 lipca 2015

Czerwona szydełkowa tunika

Dostałam od klientki w podziękowaniu za zrobioną rzecz dwa kłębki jakiejś grubej bawełny. Były już zwinięte i bez banderolki, dlatego też nie wiedziałam co to dokładnie jest. Długo się nie zastanawiałam tylko szybko chwyciłam szydełko i "migusiem" zrobiłam kolejną tunikę na nadmorską plażę... aby założyć ją na oglądanie zachodu słońca. Projekt własny.

Projekt 40/52 2015







Pracę zgłaszam do wyzwania w Szufladzie, bo bardzo przypomina mi nadmorskie zachody słońca, kiedy słońce jest krwisto-czerwone.



pozdrawiam i dziękuje za wszystkie przemiłe komentarze
jjka

poniedziałek, 27 lipca 2015

Decoupage - Bukietowa Taca

Zbliżały się imieniny mojej koleżanki, a urlop spowodował że zupełnie o tym zapomniałam. Przypomniawszy sobie o tym, stwierdziłam że nie mam co dać na prezent. No jak to!? zapytała mnie inna koleżanka, przecież ty możesz zrobić prezent w parę godzin! No tak... ale co zrobić, skoro już tyloma własnoręcznymi prezentami ją obdarowałam??
No jak to! znowu zapytała koleżanka, przecież kiedyś robiłaś takie cudne tace! Na pewno taka taca przyda się w domu każdej gospodyni. Jeśli nie będzie się jej używać, to przynajmniej postawi się ją w kuchni na widocznym miejscu i będzie służyć jako ozdoba!.
I tak moja przyjaciółka otrzymała w prezencie urodzinowym tacę w technice decoupage. Lakierowaną na baaardzo wysoki połysk, z uchwytami meblowymi.












Jestem z niej dumna, bo powstała od początku do końca moimi własnymi rączkami... od wycięcia płyty odpowiednich wymiarów, po wywiercenie otworów i przykręcenie uchwytów.
Poniżej kolejne etapy powstawania tacy:





A to moje poprzednie tace, również wykonane od początku do końca przeze mnie.










Tace zgłaszam do wyzwania cyklicznego w KTM



pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze
jjka

niedziela, 26 lipca 2015

Szydełkowy sweterek "góra na dół, dół na górę"

Kolejny sweterek w kolorze lawendy zrobiony na zamówienie nazywany przeze mnie "góra na dół, dół na górę", czyli można go nosić na dwa sposoby. Pierwszy to wtedy gdy u góry mamy wąski kołnierz, a dół jest półokrągły (pierwsze trzy fotki), a drugi gdy półokrągły dół przeistacza się w szeroki kołnierz, a na dole jest na prosto (pozostałe trzy fotki). Bardzo ciekawe i nie nudne rozwiązanie, prawda? Z jednego sweterka można mieć aż dwa. Chyba każda kobieta to lubi :)






Projekt 39/52 2015 


Pracę zgłaszam do wyzwania w Kreatywnym Bazarku


pozdrawiam i dziękuję za Wasze komentarze
jjka



piątek, 24 lipca 2015

Wykańczanie włóczek cz 4

Dziękuję Wam ślicznie za tyle przemiłych komentarzy.
Ciesze się, że do mnie zaglądacie. Thank you all for visits.
Dziś zaprezentuje kolejne prace z kategorii "wykańczanie włóczek".

Projekt 37/52 i 38/52 2015
Z szarego kompletu (bluzka i spódnica), który zrobiłam parę lat temu, o takiego:



zostało mi po małym kłębku, (bluzka jak i spódnica są z tej samej włóczki bawełnianej, ale że tworzone w różnych okresach, więc na zdjęciach różnią się odcieniem.). Jak wiadomo, mam mocne postanowienie wykańczać moje zasoby resztek, to z nich wyszły mi dwie serwety, tzn jedna taka szara:



a do drugiej zrobiłam tylko szare obramowanie, gdyż brakło mi nitki w kolorze ecru,




z której (bawełniana Mona) wcześniej robiłam taki sweterek:


Tutaj zdjęcia obu razem, na których widać że różnią się wielkością, gdyż co prawda wzór ten sam, ale nitka była różnej grubości (niestety nie pamiętam nazwy tej szarej bawełny).






Zaczynam zauważać luzy w koszu na resztki motków :)
A jak u Was? Pozbywacie się resztek kłębków i motków?

Przy okazji obie serwetki zgłaszam do jubileuszowego wyzwania u Danutki


pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za wszystkie komentarze
jjka
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...